Massawa – Dżedda – Suez Sierpień 1996 r. Jest to trasa umożliwiająca podróż po powierzchni naszego globu pomiędzy Egiptem a Czarną Afryką z pominięciem Sudanu, który dość często zamyka swoje granice dla obieżyświatów. Otrzymanie wizy egipskiej nie stanowi problemu. W stolicy Erytrei Asmarze możemy ją uzyskać w ciągu kilku godzin w tamtejszej egipskiej ambasadzie za równowartość 18 USD. Gorzej jest z wizą do Arabii Saudyjskiej. Kraj ten nie wpuszcza w ogóle turystów. Jedynym miejscem, w którym łatwo można uzyskać tę trudną do zdobycia wizę, jest ambasada saudyjska w Asmarze. Przychodzimy tam i oświadczamy, że jedziemy do Egiptu (musimy mieć już wbitą w paszporcie wizę egipską) i płyniemy statkiem z Massawy (erytrejski port nad Morzem Czerwonym) do Dżeddy, skąd mamy zamiar innym statkiem popłynąć do portu Suez w Egipcie. Wypełniamy wniosek, płacimy 15 USD i następnego dnia odbieramy paszport z wbitą wizą tranzytową z dopiskiem: „Tylko 36 godzin”. Tym dopiskiem nie musimy się w ogóle przejmować. Autor: Remigiusz Mielcarek |