Resetuj i przejdź na stronę główną...

Z Phuntsholing pisze Remigiusz Mielcarek

25.02.2000

Właśnie jestem w jedynej miejscowości w Bhutanie, do której można wjechać bez wizy. Poprzednie dwa dni spędziłem w Sikkimie, który jest prawie osobnym krajem. Nawet wstawiają pieczątki w paszporcie, mimo że oficjalnie jest to teren Indii.

Pozdrowienia.

Remi