Guayaquil, 31.01.2001 | |
Właśnie wczoraj zjechałem z gór na niziny, do Guayaquil, skąd za dwa dni odlatuję na Galapagos. Niestety, sytuacja w Ekwadorze jest napięta. Indianie zaczęli blokować drogi, co znacznie utrudnia podróże po kraju. Pozdrowienia R. Mielcarek |