Resetuj i przejdź na stronę główną...

04.07.2004: Stany Zjednoczone cz.II
Kilka miesiecy temu jedna z czytelniczek "szlakow" napisala do mnie emaila i po krotkiej, ciekawej korespondencji zaprosila mnie do siebie w Denver. Skorzystalem wiec z oferty i zawitalem do mieszkania Kaski i jej meza Kevina, amerykanina. Zobaczylem wiec Ameryke od wewnatrz, gdyz starali sie mi pokazac jak najwiecej typowego w Stanach. Po pierwszym zapoznawczym wieczorze hamulce puscily i wszystkim bylo caly czas wesolo, czasami chyba az za bardzo. Milo tez bylo pogadac troche po polsku.

Poza zwiedzaniem okolicy z m.in. wysokimi sypiacymi sniegiem Rocky Mt. NP, aktywnie uczestniczylismy w zyciu miejskim Denver. Jedna z oryginalnych lecz kontrowersyjnych atrakcji miasta jest dyskoteka urzadzona w budynku nieczynnego kosciola, w Polsce chyba nie byloby szans na otwarcie czegos takiego. Bardzo mi sie tu podobalo i zamiast 2, zostalem tutaj 6 dni, a na dodatek oni zdecydowali sie na dlugi weekend ruszyc w strone polnocna, takze dalsze zwiedzanie USA kontynuowalem w wygodnym samochodzie.

Po nocnej jezdzie obudzil nas swoim niesamowitym gorskim krajobrazem Grand Teton NP, a pozniej wariowalismy w Yellowstone NP. To kolejny powalajacy na kolana park narodowy, przepiekne kolory, wysoko buchajace gejzery, no i zwierzeta. Moglem z bliska przyjrzec sie jeleniom, olbrzymim jakby z innej epoki bizonom, no i udalo nam sie zobaczyc takze czarnego niedzwiedzia wraz z malymi. To byl raj.

Pozniej wybralismy sie na treking w Glacier NP, gdzie spedzilismy noc w namoiotach. W gryzlilandzie pogoda co prawda nie dopisywala, lecz dzieki temu bylismy na szlaku prawie samotni, a gory wydawaly sie byc jeszcze bardziej dzikie.

Przyszedl jednak czas rozstania, Kaisa i Kevin musza wracac do codziennosci w Denver - mam nadzieje, ze bede mogl sie kiedys odwdzieczyc goscinnoscia, w kazdym razie dzieki serdeczne za wszystko. Ja zostalem na kempingu i przypatrywalem sie fajerwerkom w Dniu Niepodleglosci Stanow Zjednoczonych.

Pa, Kozi
Podróż Michała Kozoka wspiera Kodak Polska SA.